Różnicowanie tekstury na ścianach – sposób 2.
Najprostszy przykład zróżnicowania kolorystyki elewacji przez wprowadzenie trzech poziomych brył, o różnej szerokości i teksturze, umieszczonych na sobie, na ostatniej kondygnacji. W powyższym przypadku pionowe pasy to słupy.
Troszkę więcej pracy będzie wymagało jeśli tekstura ma być zmieniona tylko na fragmencie ściany.
Powyższy przykład ma na fragmencie ściany między oknami nałożoną bryłę, a raczej kilka. Cienkie pasy ułożone jeden na drugim. Bryła zastosowana jest miedzy oknami oraz między oknami i krawędzią ściany, na tych samych wysokościach. Pasy są cienkie, ale wystarczą, by elewacje zmieniła swój charakter.
W tym przypadku prawie cała elewacja jest obłożona bryłami, w różnych wielkościach. Szerokość jest jedna: 2 cm, ale wysokość i długość różna. Między bryłami zastosowane są 5 cm przerwy, które nadają trójwymiarowości. W widoku 3D przy większym oddaleniu czasem widać przenikanie ściany i bryły, tworzą się pasy pod kątem, ale przy zmianie kąta widzenia i przy renderingu już ich nie ma. To tylko małe przekłamanie przy większej odległości.
Tego typu elewacje, można byłoby też zrobić poprzez stworzenie odpowiedniej tekstury. W dowolnym programie graficznym można stworzyć dowolną kompozycję, którą później nałożymy na ścianę. Tworzona teksturę przed zapisem powinniśmy oddzielić na odpowiednią ilość kondygnacji, i zapisać oddzielnie. Następnie na każdej kondygnacji nakładać teksturę definiując jej wymiary: szerokość to długość naszej ściany, wysokość tekstury, to wysokość ściany (kondygnacji). Pamiętajmy jednak, że jeśli w tej kompozycji nie zastosujemy symulacji światłocienia, to nie uzyskamy go na ścianie. Tekstura jest płaska, nie uzyskamy od niej cieni.
Ostatni przykład to połączenie tekstury i bryły. Niesymetryczna tekstura jest rozciągnięta na całej wysokości na ściany. Na to, na fragmentach nałożone są bryły, w większości powtarzalne elementy. Po stworzeniu obramowania okna, można bryły kopiować lub zapisać jako obiekt lub układ. Zapewni nam to szybsze zakomponowanie elewacji. Jeśli takie obramowanie zapiszemy jako obiekt (opcja dostępna w oknie Eksploratora obiektów, na zakładce Obiekty 3D) to możemy je później wprowadzać dowolnie przy kolejnych oknach. Łatwo wprowadzimy je np. na kolejne ściany, na innej elewacji, ponieważ przy wstawianiu obiektu pokazujemy obrót. Kolejnym argumentem za zapisaniem obramowania jako obiekt jest to, że jeśli okna na innej kondygnacji będą wyżej lub niżej wprowadzone, to łatwo zdefiniujemy wysokość dla wprowadzonego obiektu. Dla układu (opcja dostępna w oknie Eksploratora obiektów, na zakładce Układy), żeby zmienić jego wysokość, musimy go rozbić i przeedytować kolejne elementy. Później znów możemy połączyć je i zapisać kolejny układ. W przypadku obiektu musimy pamiętać, że po zapisaniu nie da się go rozdzielić, zawsze będzie wyglądał tak samo, chyba że zmienimy jego wielkości w jednej z osi, co spowoduje jego zniekształcenie. I to jest plus układu, że jeśli chcemy go wstawić przy wyższym oknie, lub otoczyć nie dwa, a trzy okna, to możemy układ rozdzielić, przeedytować.
Przy zapisie obiektu jego podgląd zależy od nas, możemy go tak ustawić, żebyśmy jak najlepiej widzieli to co przedstawia, układ natomiast zapisuje podgląd z rzutu, co oznacza, że jeśli będziemy mieli kilka układów o podobnej nazwie, na pierwszy rzut oka możemy ich nie rozróżnić.
Tak więc jeden i drugi element ma swoje plusy, to my musimy zdecydować, która opcje wybierzemy.